środa, 28 października 2020

piątek, 31 stycznia 2020

Miodowe spodnie :)

I jeszcze jeden jesienny projekt - spodnie. Trafił mi się, trochę przypadkiem, rewelacyjny materiał - mocno elastyczny, a zarazem trzymający formę. Opisany był zdaje się jako "bawełna ze streczem", ale więcej tam streczu niż bawełny. W każdym bądź razie - doskonały na spodnie. 

A ten kolor... Jeśli o mnie chodzi - bajka :)

Nie samym szyciem żyje człowiek...


Człowiek ma sporo obowiązków. A kiedy czasem uda mu się je wszystkie wypełnić, spędzić trochę czasu z bliskimi i coś jeszcze z tych wolnych chwil zostanie... Ostatnio coraz częściej, zamiast usiąść do maszyny, schodzę do piwnicy, gdzie stworzyliśmy sobie mały warsztat. Nie ma to jak relaks z wyrzynarką czy wkrętarką w dłoni :) 

czwartek, 30 stycznia 2020

Jesień w kratkę razy dwa.


Sukienka koszulowa z flaneli. Spontaniczny projekt - gdzieś mignęło mi zdjęcie flanelowej koszuli i poczułam nagłe, nieodparte pragnienie, żeby uszyć sobie coś z takiej kraciastej tkaniny. Koszulę... Tunikę... Nie, sukienkę. 

DlaDzieci: Sukienka urodzinowa

Ależ mam zaległości, te zdjęcia są jeszcze wrześniowe...

Kolor tafty Młoda wybrała sama. Podsuwałam jej zielony, turkusowy, nawet - no trudno, niech będzie - różowy, ale ona zdecydowanie wskazała żółty. Kimże ja jestem, żeby protestować przeciwko żółtemu? :D 

Maxi bez wykroju


Dwa i pół metra dzianiny wiskozowej, zużyte niemal co do najmniejszych ścinek. Sukienka tak prosta, że śmiać mi się chciało, iż w ogóle zastanawiałam się, jak ją uszyć :)

poniedziałek, 11 listopada 2019

Z kwiatowego batystu

Taka sukienka, którą nie wiem, po co uszyłam. Bo miałam w szafie kupon ładnego batystu (ale tylko 1 mb). Bo próbowałam uszyć coś, co nie będzie maxi, a będę chciała nosić...

DlaDzieci: Tęczowa sukienka


Zobaczyłam kiedyś podobną na Pintereście i absolutnie się nią zauroczyłam. Jeśli mam być szczera, uszyłam ją bardziej ze względu na siebie niż dla Młodej :D 

wtorek, 5 listopada 2019

Biała letnia bluzka

Na lato chciałam uszyć sobie co najmniej kilka białych bluzek (tak, jak kocham kolory, tak latem najbardziej odpowiada mi biel), skończyło się na jednej. I to takiej sobie.

poniedziałek, 4 listopada 2019

DlaDzieci: Śpiworek



Okazało się, że do przedszkola potrzebny jest śpiworek. Nie koc, nie pościel, tylko śpiworek. Wzory dostępne w sklepach niezbyt mi się podobały, więc co było zrobić - poszukałam, poczytałam, zakasałam rękawy i zabrałam się do szycia.

czwartek, 24 października 2019

Worki, woreczki


Toreb na zakupy nigdy za wiele. Staram się je zawsze trzymać pod ręką, nie tylko przy zakupach spożywczych - naprawdę nie lubię brać plastiku. A skoro już szyję, to dlaczego trochę nie poszaleć?

środa, 23 października 2019

Z żółtej satyny w kwiaty


Pomysł na sukienkę zrodził się dość spontanicznie - gdy przypadkiem wypatrzyłam w sklepie internetowym przecenioną satynę jedwabistą. Prawda, nie mogłam jej sobie zawczasu pogłaskać, ale ze względu na ten kolor musiałam zaryzykować :)

wtorek, 22 października 2019

Biała letnia sukienka

W planach miałam uszyć więcej białych sukienek na lato, ale potem wyszło jak wyszło. Jak zwykle. Z bawełnianej dzianiny, bardzo wygodna, choć chyba jednak muszę ją trochę jeszcze dopracować...

poniedziałek, 21 października 2019

Sukienka na bazie gorsetu

Nie bardzo wiedziałam, co zrobić z tym kawałkiem batystu, kupionym kiedyś tam przy okazji. Tak go przekładałam, przekładałam, w końcu postanowiłam zużyć do projektu, który zasadniczo miał być testem dla tego modelu.

DlaDzieci: Sukienka-jednorożec


Dresówkę kupiłam zasadniczo na pelerynkę, ale ponieważ okazało się, że z 1 mb zostało mi całkiem sporo materiału, postanowiłam uszyć coś jeszcze... I jakoś tak sobie wymyśliłam, żeby zrobić Młodej jednorożca :)

DlaDzieci: Peleryna z pomponami


Taka na letnie wieczory. Za bardzo przed chłodem nie chroni, ale fajnie wygląda :)

Sukienka z zielonej krepy


Wypadałoby trochę nadrobić zaległości. Bo szyć - szyję, tylko o bloga nie ma kiedy zadbać...

czwartek, 8 sierpnia 2019

Torebka ze sznurka DIY


Z bawełnianego sznurka szyłam już podkładki, koszyczki, teraz przyszła pora na torebkę. Dlaczego by nie? Skoro miałam sznurek w takim pięknym kolorze...

DlaDzieci: Z limonkowego lnu

Taki zieloniutki, taki optymistyczny. Nie zastanawiałam się ani chwili. Kupiłam 1,5 mb, wyszła mi z niego tunika oraz dłuższa sukienka.

środa, 7 sierpnia 2019

Kolorowa maxi w klimacie boho

Kupiłam tą tkaninę, gdyż urzekł mnie wzór. Materiał przeleżał w szafie długo, bardzo długo. Bo za ładne kolory, by ot tak je pociąć, a kompletnie nie miałam pomysłu, jak poradzić sobie ze wzorem biegnącym wzdłuż. 

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...