I jeszcze jeden jesienny projekt - spodnie. Trafił mi się, trochę przypadkiem, rewelacyjny materiał - mocno elastyczny, a zarazem trzymający formę. Opisany był zdaje się jako "bawełna ze streczem", ale więcej tam streczu niż bawełny. W każdym bądź razie - doskonały na spodnie.
A ten kolor... Jeśli o mnie chodzi - bajka :)
Wykrój - własny (tu opisywałam, jak uzyskany), trochę zmodyfikowany (tu szerzej, tu wyżej, tu głębiej - wedle potrzeb).
W efekcie spodnie są super wygodne, nie czuję, że mam je na sobie. Tyle że muszę nosić pasek - wspominałam, że tkanina jest mocno elastyczna?
Spodnie okazały się moim ulubionym ciuchem tej jesieni :)
Zdjęcia robiłam po kilku dniach intensywnego użytkowania i nie chciało mi się prasować...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz