czwartek, 5 marca 2015

Żółta tunika


Przypadkiem kupiłam kupon żółtej wiskozy - mały, gdyż niecałe 1x1,5m, ale nie mogłam się oprzeć temu wzorowi :) (te plamy to nie plamy - tylko tak ma być) Potem długo, długo zastanawiałam się, co z niego uszyć - żeby wystarczyło materiału i żeby pokazać wzorek...

Accidentally I bought a coupon of yellow viscose - small (less than 1x1,5m), but I could not resist this pattern :) Then I had to find out, how to use it...
W końcu zdecydowałam się uszyć tunikę - materiał jest na tyle delikatny, że niewiele potrzeba, by przywarł do ciała, a z tą długością... Hmm, jeśli tyko nie będę się pochylać, mogę ją nosić jako sukienkę :)







Kiedy przeglądałam to wydanie "AM", nie zwróciłam uwagi na te modele. W wersji do ziemi, tak luźna, nie odpowiadałaby mi. Ale krótka? Czemu nie :) Równe zszycie tych półokrągłych części wymagało trochę cierpliwości, oryginalnie były też za głębokie wycięcia pod pachami. Poza tym - szyło się prosto.

Anna Moda 1/2014 - Simplicity 2308

In the end I decided for a tunic - the fabric is so soft that it clings to the body, and the length... If I only don't bend myself, I can wear it as a dress :)

When I was looking at this edition of "AM", did not pay attention to these models. With the floor lenght, so loose, not my fit. But short? :) Why not:) Sewing of these semi-circular parts required some patience, originally there were also too deep armpits. Besides - quite easy to sew.









2 komentarze:

  1. świetny wykrój, bardzo ładnie ci wyszła ta tuniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziwię się ze nie moglas się oprzeć, ja tez nie przeszlabym obojętnie obok tego koloru i wzoru. Tunika jest świetna i szczególnie pięknie wykonczylas zapięcie :-)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...