Kupiłam dziś kwietniowe wydanie Burdy - właściwie dla jednej tylko sukienki, tej z okładki :) Ależ czyż nie jest śliczna?? :) I to jeszcze model z rozmiarami dla wysokich.
Tyle że sukienka oznaczona jest z trzema gwiazdkami (jako wymagająca zaawansowanych umiejętności), a ja póki co dotarłam do dwóch, swoich umiejętności nie określiłabym nawet jako początkujących ;) Pouczę się, pouczę, to na pewno wrócę do tego wykroju :)
Problem może być też ze znalezieniem materiału - moim zdaniem to przede wszystkim on, nie sam krój, decyduje o uroku tej sukienki. W opisie jest krepa satynowa.. Hmm... Nie spieszy mi się - będę szukać jakiejś ciekawej.
Tak poza tym... Skończyłam niedawno spódnicę i bluzkę, tylko nie mam kiedy zdjęć zrobić. Do weekendu może będę mogła pokazać jeszcze odkładaną od dawna sukienkę...
Piękna :) czekam na Twoją wersję :)
OdpowiedzUsuń