Skrzat oświadczył, że skoro mama dysponuje nową maszyną, to powinna zrobić również coś dla niego. Na szczęście dał mi wolny wybór w tym względzie, więc zaproponowałam płaszcz Jedi :) Przynajmniej to nie wymaga wielkiej precyzji w szyciu. Nie spodziewałam się jednak, że usłyszę tyle szczegółowych wskazówek - co do koloru, długości, rękawów, etc. Uff.... :)
Korzystałam z prostej instrukcji na stronie Jedi Order. Materiał - lniane płótno (ok 2 mb), zagniecenia powstają samoczynnie, ledwo odstawię żelazko. Wykrój narysowałam tak na oko (i - och! - wyszło nawet równo), zszywanie okazało się całkiem proste, jedynie przy "osłonie kołnierza" musiałam improwizować (do tej pory przy pelerynach wszywałam kaptur bezpośrednio).
Ustawić małego Jedi do zdjęcia było trudno, ta walka - te emocje ;) Teraz mam problem z wytłumaczeniem, dlaczego nie może w tym płaszczu iść do szkoły.
Ach, i dostałam nową dyspozycję - teraz mam zrobić mu taką "beżową koszulę":
Biorę się za robotę! Mam kimono, mamy miecz, a syn chce być Obim Wan Kenobim koniecznie. Muszę tylko dokupić materiał i zrobić pas i pelerynę. Proszę trzymać kciuki!
OdpowiedzUsuńPowodzenia :):):)
UsuńPS. Nasz płaszcz służy teraz za okrycie młodego czarodzieja z Hogwartu. To nic, że kolor nie ten, od czego ma się wyobraźnię...
Nie mogę znaleźć tej instrukcji :( płaszcz super a syn chce być Potterem!
OdpowiedzUsuńNie mogę znaleźć tej instrukcji :( płaszcz super a syn chce być Potterem!
OdpowiedzUsuńCoś zmienili na tamtej stronie, ja również nie mogę teraz tego znaleźć. Ale tą samą instrukcję wypatrzyłam w innym miejscu:
Usuńhttp://star-wars.pl/Tekst/2171/2,Szata_Jedi.html