wtorek, 7 stycznia 2014

Za co się zabrać?


Za co się zabrać?



Doba ma ograniczoną liczbę godzin i zawsze jest ich za mało ;) A ja tyle bym chciała... Staram się wykorzystywać każdą wolną chwilę - czytam w drodze do i z pracy, piszę - np. przy gotowaniu obiadu, gdy mogę rozłożyć notes na kuchennym barku, przy kawie przygotowuję schematy do szycia, którymi chciałabym się zająć (a dziś np. zawzięcie prułam szwy na plecach jednej z sukienek - mam nadzieję, że nie będę tego żałować i zdołam je ponownie zszyć). Ostatnio przy okazji porządków znalazłam swój super miękki ołówek do szkicowania (on jest cudowny, sam rysuje!!) i pomyślałam, że fajnie byłoby do tego wrócić, rozwinąć warsztat. Tylko... może mogłabym się tym zająć podczas zebrań w pracy - przełożeni na pewno by docenili :/ O technikach, których dopiero chciałabym się nauczyć, nie wspomnę. Niedawno niemalże kupiłam zestaw bazowy do decoupage - taniej i prościej byłoby kupić gotowe produkty, ale jako uparta kobieta - chcę sama. 

Ach, to po prostu radość tworzenia :)

Tych krawieckich projektów mam napoczętych kilka - zajmuję się nimi powolutku, wedle czasu i natchnienia: np. gipiurowe mankiety, gorsetowe wiązanie do zbyt luźnej sukienki... Raz po raz rozkładam też wykroje z Burdy - wpatruję się w tajemnicze linie i zbieram na odwagę, by zrobić coś "poważniejszego". W końcu muszę spróbować ;)

No i czekam na wiosnę, by poszukać plenerów dla tych wszystkich strojów, które gromadzę w zdecydowanie zbyt dużych ilościach. 

Tak przy okazji - gdzie szukam takich nietypowych sukienek? Takich nie na co dzień, nie do pracy, ale np. do sesji zdjęciowych... Można szperać po ciuchlandach, ale dla mnie najwygodniejszą kopalnią jest allegro. Mam kilku sprawdzonych sprzedawców, a także hasła do wyszukiwania, np. "wiktoriańsk*", "hippie", "dworsk*" etc.

Unikatowe aukcje pojawiają się u styl2007 - jeśli ktoś regularnie tam zagląda, na pewno na jakąś trafi. Poniżej kilka sukienek od tego sprzedawcy. To stare ciuchy, podejrzewam, że wyszperane na strychach gdzieś w Anglii, niektóre to samoróbki. Aukcje zaczynają się od 15 i 20 zł, trzeba zwracać uwagę na opisy, gdyż niektóre są uszkodzone. Ale też... Ta czarna aksamitna sukienka ze zdjęcia poniżej poszła za blisko 200 zł - sama startowałam w wyścigu po nią, tylko że cena okazała się zbyt wysoka za coś, czego nie mogłam osobiście obmacać ;) Kilka jednak perełek już tam upolowałam :)

Poniżej tylko kilka ze zdjęć, jakie sobie zapisałam - rozłożone płasko wyglądają niepozornie, lecz dają wiele możliwości stylizacji :)







Kolejnym miejscem, gdzie lubię zaglądać w "wolnych chwilach", jest sklep VintageCandy

Tam potrzeba większej cierpliwości, tych ciekawych strojów jest mniej, ale jak się już pojawią... Moim zdaniem są śliczne. Przykłady poniżej.







I płaszcze



"Artystyczne" stroje pojawiają się raz po raz na aukcjach użytkownika porcelanowalalka. Tam rzeczy są droższe, ale w doskonałym stanie. Czasem można przeczekać - to, co nie zejdzie, wraca w niższej cenie. 






Oryginalnych spódnic szukam np. w Fortis_Veritas czy na powiązanym koncie Polak_Family.

Jest jeszcze paru, do których zdarza mi się wracać po nietypowe rzeczy, choć może raczej - zdarzało mi się kiedyś, gdy miałam więcej czasu i miejsca w szafie :/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...