wtorek, 10 listopada 2015

DIY: Niezbędnik :) (z instrukcją)


Przyzwyczaiłam się do noszenia przy sobie "niezbędnika". Łatwo przełożyć go z torebki do torebki czy do plecaka, a wszystko mam pod ręką. Już nie raz okazał się bardzo przydatny :)

I'm used to carry with me a pouch full of needful things. It is easy to move it from purse to purse or to backpack, and I have everything at hand. Many time it proved to be very useful :)

Co zwykle tam dokładam? 
- plastry, gaziki do dezynfekcji
- nożyczki, pęsetę, pilniczek
- parę lekarstw
- wilgotne chusteczki
- lusterko
- podpaskę
- scyzoryk
- igłę z nitką 
- gumki, tasiemki i inne drobiazgi, np. latem coś na ukąszenia czy maść antyseptyczną

Zestaw może wydawać się dziwny, lecz przekonałam się, iż potrzebne bywają najdziwniejsze rzeczy. Zdarzało mi się "ratować" plasterkami dzieci na placu zabaw (nie tylko swoje), od/dokręcać urwane drzwiczki scyzorykiem, ratować naderwaną kieszeń czy wspierać kogoś tabletką. Ot, po prostu dobrze być przygotowanym :) 

What usually I put into the pouch? Adhesive plasters, cotton pads to alcohol, scissors, tweezers, nail file, some medications, wet wipes, little mirror, pocket knife, a needle and thread, rubber bands, ribbons and other trinkets, like (in summer) something against insects or antiseptic ointment. I happened to "save" children on the playground (not only my kid) with adhesive plasters, tighten broken cabinet door with pocketknife, save the torn pocket or support someone with medications.

It pays to be prepared :)


Mój niezbędnik z czasem robił się coraz bardziej pękaty, zawsze jednak znajdę na niego miejsce. Ponieważ stary trochę się powycierał, przyszła pora na nowy. Wybrałam sobie taki zestaw kolorystyczny, że zęby mnie rozbolały od tej ilości fioletu :)

Lubię dodatkowe kieszonki, schowki, więc trochę sobie poszalałam.



Tu zewnętrzne części (każda z naszytą kieszonką).


A tu wewnętrzne, też z kieszonkami.


Spinamy ścianki z paskiem, z który został wszyty zamek i przeszywamy dookoła.





I to samo z wewnętrzną częścią (podszewką).




A na koniec wsuwamy wewnętrzną część do środka, zszywamy obie części stębnując dookoła zamka.






2 komentarze:

  1. Kobieta zapobiegliwa i zawsze przygotowana :-) przydatna rzecz taki niezbednik :-)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...