piątek, 5 października 2012

Na początek...

 
Nie jestem pewna, po co utworzyłam tego bloga... Może po to, by mieć miejsce na gromadzenie mniej czy bardziej nierealnych pomysłów? To będą nieformalne zapiski o różnych niepraktycznych ciuszkach, jakie mi się podobają, jakie chciałabym uszyć/przerobić/zdobyć. I być może trochę z tego, co uda mi się zrealizować ;)

Większość zdjęć wyszukałam w sieci i wiem, że postępuję nierzetelnie nie podając źródła.

Nie interesuje się modą, nigdy nie podążałam za trendami, nawet jeśli starałam się je śledzić, wolę kierować się własnymi upodobaniami. Ale też tutaj chciałabym pisać o strojach, których na co dzień raczej się nie zakłada.

 Zawsze lubiłam się przebierać, nie wyrosłam z tej tęsknoty za sukniami z dawnych czasów. I choć mam stosunkowo niewiele okazji, by przekonać męża do małych, prywatnych sesji zdjęciowych, a większość tych strojów dobrze wygląda tylko na szczupłych kobietach, to... pomarzyć zawsze sobie można, czyż nie?

Hmmm... Talia osy. A do tego ten dekolt...

Te guziczki na plecach :) Nie sposób samemu zapiąć, ale wyglądają ślicznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...