Trochę się rozpędziłam z kupowaniem materiałów, niepostrzeżenie uzbierał się ich cały wielki karton i zaczęłam się już w nich gubić :)
Tak sobie myślę, że jeszcze kilka rzeczy uszyję według wykrojów, za każdym razem bowiem czegoś się uczę, potem natomiast chciałabym spróbować czegoś... zupełnie niepraktycznego i nie z tej epoki ;) - np. czerwona tafta i sukienka z okresu regencji? Albo coś a'la średniowiecznego w błękicie... Ale to na razie w sferze fantazji, muszę sobie trochę to rozrysować.
Tak sobie myślę, że jeszcze kilka rzeczy uszyję według wykrojów, za każdym razem bowiem czegoś się uczę, potem natomiast chciałabym spróbować czegoś... zupełnie niepraktycznego i nie z tej epoki ;) - np. czerwona tafta i sukienka z okresu regencji? Albo coś a'la średniowiecznego w błękicie... Ale to na razie w sferze fantazji, muszę sobie trochę to rozrysować.
Na zdjęciach tylko niektóre z moich zapasów, ten stan wciąż się zmienia. Np. kolorowa dzianina z pierwszego zdjęcia - ta na środku, z intensywnych kolorach - dziś zmieniła się z mini-sukienkę.
Na żółtym i na krateczce jest napisane "spodnie", kiedy w końcu odważę się je uszyć... A z niebieskiej tafty ma powstać bluzeczka. O ile nie zmienię zdania. |
A to na ozdobne poszewki :) Te wzory są tak śliczne, że szkoda mi je kroić... Czekam jeszcze na drugą, podobną przesyłkę, w odcieniach błękitu. |
Śliczne materiały, szczególnie ten środkowy w kwiaty. :)
OdpowiedzUsuń